Jak zgłaszają nam nasi klienci, na terenie Francji nadal zdarzają się sytuacje, w których francuska żandarmeria nakłada grzywny za brak przedstawiciela zagranicznej firmy transportowej wykonującej przewozy w tym kraju.
Problem ten nie dotyczy tylko polskich firm. Jak informuje na swojej stronie Krajowa Federacja Stowarzyszeń Transportu Hiszpanii (Fenadismer) problem ten występuje również wśród hiszpańskich firm transportowych wykonujących przewozy na terenie Francji.
Nowe regulacje wprowadzone w lutym ubiegłego roku przepisami Pakietu Mobilności, które miały usprawnić walkę z patologiami w transporcie międzynarodowym, jasno określiły sposób zgłaszania delegowania kierowców.
Jedynym sposobem zgłaszania delegowania, zgodnie z nowymi przepisami, miał być ogólnoeuropejski system IMI zarządzany przez Komisję Europejską. Tym samym wszystkie krajowe regulacje dotyczące delegowania kierowców zostały zastąpione nowym rozporządzeniem europejskim.
Niestety do dnia dzisiejszego w niektórych departamentach Francji żandarmeria żąda od kontrolowanych kierowców dokumentów potwierdzających posiadanie przez firmę przedstawiciela na terenie Francji zgodnie z zapisami tzw. Loi Macron. Za brak stosownych dokumentów nakładane są często grzywny, które muszą być uiszczone w miejscu kontroli w związku z nieposiadaniem przez osobę kontrolowaną statusu rezydenta.
W związku z niezgodnością działań francuskich służb kontrolnych z obowiązującymi przepisami prawa Fenadismer wystosowało oficjalne pismo do Europejskiego Urzędu ds. Pracy, który zobowiązał się rozpoznać sprawę i w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości wezwać stronę francuską do zaprzestania praktyk sprzecznych z przepisami europejskimi.
Będziemy na bieżąco monitorować sprawę i informować Państwa o jej postępach.
Źródło: Fenadismer