Prezydent podpisał nowelizację do ustawy o czasie pracy kierowców. Zmiany są o tyle istotne, że postanowiliśmy przybliżyć Państwu skutki wynikające z tej nowelizacji.
Wbrew obiegowej opinii (na kilku portalach internetowych pojawiły się mylne informacje), nowelizacja nie ułatwia życia podmiotom realizującym transport drogowy. Pierwotnym celem zmiany ustawy miało być ułatwienie w prowadzeniu dokumentacji związanej z rozliczaniem czasu pracy kierowcy. Jednakże skutek zmian jest zupełnie odwrotny. Ustawodawca rozszerzył obowiązek dokumentacji czasu pracy, wskazując, że ewidencja czasu pracy musi być sporządzana na podstawie wykresówek, danych z tachografu cyfrowego bądź innych dokumentów (np. kart drogowych). Konkludując, pomiędzy ewidencją a innymi dokumentami musi istnieć wzajemna i wyraźna korelacja. Dotychczas bardzo często bywało, że dane w ewidencji czasu pracy w ogóle nie odzwierciedlały faktycznych okresów aktywności, zarejestrowanych przez tachograf.
Co więcej, wszelkie dokumenty związane z rozliczeniem kierowcy trzeba będzie przechowywać przez okres co najmniej 3 lat. Czy to znaczy, że rozszerzy się zakres kontroli Inspekcji Transportu Drogowego? Całe szczęście, kontrola wykresówek w okresie 3-letnim będzie dotyczyć wyłącznie Państwowej Inspekcji Pracy (odnośnie prawidłowości naliczania wynagrodzeń). ITD, zgodnie z Rozporządzeniem (EWG) 3821/85, nadal będzie posiadać uprawnienia kontroli wyłącznie ostatnich 12 miesięcy rejestracji okresów pracy. Naruszenie obowiązku gromadzenia dokumentów związanych z czasem pracy może stwarzać problemy w przypadku sporów sądowych z kierowcami o wypłatę zaległych wynagrodzeń z tytułu nadgodzin czy dyżurów.
Szukasz szkoleń z przepisów dotyczących transportu?
Sprawdź naszą ofertę
Z czego wynikła pierwsza euforia przewoźników? Z zapisu, że pracodawca prowadzi ewidencję na podstawie zapisów na wykresówkach. Początkowo sądzono, że jest to jedna z wymienionych możliwości, która nie wymaga prowadzenia skrupulatnych ewidencji. Ale należy zwrócić uwagę, że 5 punktów wymienionych w art. 25 stanowi koniunkcję (warunek łączny konieczny), a nie alternatywę (nie ma słowa „lub”, czyli możliwości wyboru). Konkludując, ustawodawca stwierdził, że ewidencja czasu pracy musi być prowadzona na podstawie wszystkich dokumentów dotyczących czasu pracy, obecnych w danym przedsiębiorstwie, ma być z nimi zbieżna i adekwatna do ich zapisów.
Dokumenty, na podstawie których sporządzało się ewidencję, przez 3 lata od momentu ich utworzenia muszą być dostępne dla organów kontrolnych. Oznacza to, że dla PIP, a także dla zatrudnionych kierowców, pracodawca ma obowiązek przechowywać dane z tachografów cyfrowych, kart kierowców, wykresówek, kart drogowych, itp., przez 3 lata i udostępniać je na każde żądanie organu kontrolnego czy kierowcy.
Źródło: csk24.com
Potrzebujesz pomocy?
Skontaktuj się z naszym działem Pomocy Technicznej:
Zadzwoń: 32 70 70 440
Napisz: pomoc@tachospeed.pl