Rząd pracuje nad nowelizacją ustawy o drogach publicznych. Planowane zmiany to m.in. wykreślenie przepisów, które ułatwiają wnoszenie opłaty za przejazd.
Nowelizacja wniesie zmiany w zasadach odpowiedzialności za przejazd płatną drogą bez wniesienia e-myta. Odpowiedzialny za naruszenie prawa będzie właściciel pojazdu a nie, jak do tej pory, kierowca. Ministerstwo chce także zmniejszyć kary (z 3 tys. zł do 1,5 tys. za brak wniesionej opłaty) oraz wprowadzić zasadę „jedna doba – jedna kara”, co ma na celu eliminację wielokrotnego nakładania kar za to samo wykroczenie.
Prócz tego, rząd planuje wykreślenie z ustawy przepisów, umożliwiających opłacenie przejazdu w inny sposób niż przy użyciu viaBOX. Stąd, zniknie artykuł stanowiący, że kar pieniężnych nie wymierza się w sytuacji, kiedy kierowca uiścił opłatę w inny sposób. (Mowa o sytuacjach gdy przejazd odbywał się z wyłączonym urządzeniem, gdy wprowadzono niepoprawne dane do urządzenia, używano go niezgodnie z przeznaczeniem lub kontynuowano przejazd pomimo stwierdzenia niesprawności urządzenia).
Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu wyjaśnia, że od lipca 2011 roku opłaty na terenie naszego kraju mogą być uiszczane wyłącznie przy użyciu viaBOX. Jak interpretować zatem przepis mówiący o uniknięciu kary, w przypadku uiszczenia opłaty w inny sposób? Przepis ten nie oznacza, że kierujący może wnieść opłatę za przejazd w inny sposób niż określono ustawowo. Kierujący powinien uiścić opłatę w jeden ze sposobów określonych w rozporządzeniu. Oznacza to, że w przypadku uszkodzenia, niesprawnego działania urządzenia pokładowego, dokonanie wpłaty jest niemożliwe.
Ustawa dopuszcza zatem możliwości, które podczas wdrażania systemu e-myta zostały pominięte. Skoro przewidziane w ustawie „uiszczanie opłaty w inny sposób” nie funkcjonuje w praktyce, to należy taki przepis wykreślić. Jerzy Kwaśniewski, adwokat z kancelarii Parchimowicz & Kwaśniewski zauważa, że skoro ustawa przewiduje możliwość uniknięcia kary poprzez uiszczenie opłaty w inny sposób, to GDDKiA powinna stworzyć możliwość wykorzystania tego przepisu. Obecnie postanowienie to jest martwe, ponieważ nie ma możliwości jego praktycznej realizacji.
Wszystko wskazuje na to, że system poboru opłat wybrany przez GDDkiA będzie determinował przepisy ustawy o nim traktujące. Mimo, że przepisy zawierają notatkę o umożliwianiu użytkownikom uiszczania opłat bez konieczności instalacji viaBOX-a, to nie wynika z nich, że w obecnej sytuacji przedsiębiorca może wnieść opłatę w inny sposób.
Nowelizacja ustawy budzi spore kontrowersje. Maciej Wroński, dyrektor biura prawnego Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego uważa, że istnienie przepisu przeszkadza wyłącznie ministerstwu, które chce pozbyć się dodatkowych komplikacji. Usuwając zapis, rząd będzie mógł oddalić sprawę jednym stwierdzeniem: ustawa nie przewiduje…
źródło: gazetaprawna.pl